Dzisiaj skończyłem 2 sezon Sons of Anarchy. Serdecznie polecam ten serial. W tyg. w sumie nie mam czasu ani siły na nic innego. W sobotę może zabiorę się za jakiś nowy utwór. Powoli wracam do życia, praca pomaga mi zachować rytm :D. Chociaż nakurwiam normę w corpo i nie jestem dumny ze stanowiska to w sumie jest dobrze. Fajnie ze jest co robić hajsy się będą zgadzać i wgl. Ale to nie blog o pracy. Czas na chillout. Elo!
Corpo trzepie mózg, ale mam nadzieję, że odnajdziesz się w życiu codziennym :)
OdpowiedzUsuńNo to miłego 'wypoczynku'.
OdpowiedzUsuńTego akurat nie znam.